To cud! Chirurg usunął guz mózgu ..wiertarką

przedruk z:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=475699

Co potrzebne jest, by wyciąć guza mózgu? Jeśli operuje jeden z najlepszych brytyjskich chirurgów Henry Marsh, wystarczy... mała przenośna wiertarka. Przy pomocy tego prostego narzędzia uratował życie choremu na raka pacjentowi - pisze dziennik.pl.

Marianowi Dolisznemu ukraińscy lekarze nie dawali żadnych szans na wyzdrowienie. Guz na jego mózgu z każdym dniem stawał sie coraz większy. Już zupełnie stracił nadzieję na wyzdrowienie, gdy trafił w ręce brytyjskiego lekarza Henry'ego Marsha, który kilka razy w roku wizytuje jeden z kijowskich szpitali.

Jak pisze dziennik.pl, chirurg nie wahał się ani sekundy. Mając do dyspozycji tylko szpitalną wiertarkę, złapał za skalpel i zabrał się za usuwanie nowotworu.

W trakcie operacji pacjent był przytomny, bo dostał tylko miejscowe znieczulenie. Przez cały czas lekarz mówił do pacjenta, by sprawdzić, czy nie uszkodził mu mózgu. ale wszystko się udało.

Teraz mężczyzna, ktoremu ukraińscy lekarze dawali kilka miesięcy, wraca do zdrowia. I będzie mógł znów życ normalnie

Operację sfilmowała brytyjska telewizja BBC i jak zapowiada, wkrótce ją pokaże.