Cześć

Może się na początku przedstawię.. nazywam się Tomek i mam 15 lat.

Mój tato jest chory na tą wstrętną chorobę.

Mam w związku z tym drobne pytanie otóż był on już leczony operacyjnie, później radio i chemio terapia. Przypisano mu dextametazon , potas i coś tam jeszcze. Brał te leki do pewnego momentu (po prostu źle przeczytał polecenie w dawkowaniu, oraz źle został poinformowany przez lekarzy) i.. przestał brać po jakimś czasie <powiedzmy 20 maja>. Okazało się, że tego dnia, należało stopniowo zmniejszać dawkowanie.. czyli odejmować po np pigułce na tydzień.

Od piątku tato bardzo źle się czuje, prawie ciągle śpi. Nie ma także apetytu. (wcześniej normalnie pracował i funkcjonował)

Może jest to spowodowane zaprzestaniem dawkowania?

Macie jakieś rady? :/

PS. Tato ma 48 lat