wawik - 2011-08-23 11:38:46

Witajcie

Dzis mija II rocznica smierci mojego Taty. O 17:30 przestało bic jego serce a nasza nadzieja zgasła.
Trudne dwa lata i choc cały czas myslę, że  nie pogodze że sie tak stało to musze to zaakceptować i przyjąć z pokorą Bożą Wolę. Dziś bedziemy wspominac Tatę ale i wracac do dylematów choc wiele juz sobie wytłumaczyliśmy to pytania wracają....Tak musi być.
Mama równiez wróciła do żywych bo trzeba zyć i najbardziej sie cieszę że wie po co i dla kogo!!! Krzyś pójdzie dzis ze mna do spowiedzi i komunii bo to juz komunista bedzie zaczynał III klasę wraz z Kubą który rozpoczyna dopiero pierwszego wrzsnia swoją przygodę ze szkołą.
Dziekuje mojej zonie i dzieciakom za cierpliwość i ponieważ pewnie tego nie przeczytają musze im dzis podziekowac osobiscie w dogodnej chwili.Nie wiem czy sam miałbym dla siebie tyle wrozumiałości.
Dzięki Wam za forum i Waszą obecnośc w tamtych chwilach choc wiem ze równiez byliscie targani przez zwieruche choroby. Czesto Was wspominam i mysle co słychać choc wiem ze dla tych dla których droga dobiegła konca i ich bliskich to niekiedy trudne by wrócic i cos napisać tak jak dla mnie....

Pozdrawiam

Wawik

weekend w wellness Ciechocinek