Witam wszystkich!

Moja żona miała w ostatni czwartek operację usunięcia guza mózgu. Guz był bardzo głęboko, a sama operacja była niebezpieczna ale dzięki neurochirurgom szpitala WIM udała się. Żona wybudziła się po operacji bez problemu, wszystkie funkcje nie naruszone.

Niestety pojawiły się stany psychotyczne. Personel szpitala musi nawet ją w chwilach nasilenia ataku psychozy wiązać do łóżka. Jednak moje z nią rozmowy są rzeczowe. Ciężko byłoby mi dostrzec problemy, gdyby o nich nie mówiła. Dziś nawet klasyfikowała je do kategorii złego snu, wczoraj potrafiła rozłożyć na czynniki pierwsze o odrzucić jako całkowicie absurdalne!

W rozmowie z lekarzem dowiedziałem się, że taki stan może utrzymywać się kilka dni a obecność rodziny zwyczajnie przeszkadza w rekonwalescencji. Nic więcej nie wiem.

Szukałem informacji na ten temat, ale wydaje się, że problem jest słabo udokumentowany, przynajmniej w źródłach krajowych.

Proszę, podpowiedzcie coś. Już sama walka o operację a potem operacja była dla mnie koszmarem. A teraz ...